Teksty piosenek
1. Każdy tatuś i… mamusia chce ś w i ę t e g o mieć dzidziusia! Chcą, by dziecko było święte! Z aureolą! Nieprzeciętne! Ref. Au-re-o-la! Aure-o-la! marzy nam się od przedszkola! Aure-e-o-o-la! A-aure-e-oo-oo-la! Co w człowieku jest świętego? Czy rodziców też słuchali święci, kiedy byli mali? Takie… kółko! Daję słowo!, By w przedszkolu i po szkole czuć ś w i ę t o ś c i aureolę! Świętym nie jest się od zaraz! Żyć tak, by mieć nimb nad głową – to mnie kręci! Daję słowo! Twoją własnością skarby być mogą, Możesz ich zebrać dużo dla siebie, Potem bezpiecznie je ukryć w niebie. Ref. Dobre uczynki jak słodkie malinki, Nic nie kosztują, Boga radują. Kto je rozdaje, ten nic, nic nie traci, Innych obdarza, sam się bogaci. Nic się nie zniszczy, nie zardzewieje. Tam ten skarb blaskiem dobroci błyszczy, Żaden mól – żarłok ci go nie zniszczy. Dobro pomnożą, przed złem obronią, Czasem już starczy pomoc niewielka, By smutna wyschła łezki kropelka. Szczęśliwy to znaczy, że błogosławiony Jezusa przyjaciel niebem nagrodzony Za miłość do Boga, w dziecku ukrytego Za łez ocieranie, chronienie od złego Ref. Bronisław to znaczy ten co broni sławy Dla Boga swe życie oddać jest gotowy To rycerz co miecza nigdy nie wyjmuje Lecz dobrem, miłością wroga pokonuje. Jesteśmy szczęśliwi, bo Cię Ojcze mamy I choć mieszkasz w niebie ciągle jesteś z nami Za rękę poprowadź, tam gdzie pewna droga Choć nie raz jest trudna prowadzi do Boga 1. Budzik rano woła mnie Ref. Bo w przedszkolu czeka nasza pani, 2. Do przedszkola spiesz się, spiesz Ref. Bo w przedszkolu czeka nasza pani,… 1. Hej, idziemy, hej, idziemy, Ref.: Hejże hej, hejże hej, 2. Na podłodze z klocków domek, Ref.: Hejże hej, hejże hej, 1.Kiedy na niebie gwiazdki mrugają, księżyc przez okno zerka, Refren 2. Kiedy na niebie gwiazdki mrugają, księżyc przez okno zerka, Refren 1.Krętą dróżką poprzez pola Ref. Chodź, jeżyku! Chodź tu do nas, 2. Zostań naszym przyjacielem 1.Kolorowa jesień już chodzi po lesie Ref.: Tańczymy cza cza cza Pada deszcz, pada deszcz, Pada deszcz, pada deszcz, Wiatr zapukał w okno, do dzieci: – masz chmurki przegonić, “A ja chcę rozkręcić zabawki, – masz chmurki przegonić,
– Dzyń, dzyń, dzyń nowy dzień!
Niecierpliwie tupie but:
– Ruszać czas tup, tup
już od progu z uśmiechem nas wita.
Z nami śpiewa i z nami się bawi
i o wszystko ją można zapytać.
hau, hau, hau! – prosi pies.
Kotek mruczy: – Ja bym chciał
z tobą iść, miau, miau.
drobny krok, lecz równy jaki.
Maszerują, maszerują,
maszerują przedszkolaki
maszerują przedszkolaki
kolejowe wkoło znaki.
To się bawią, to się bawią,
to się bawią przedszkolaki
to się bawią przedszkolaki
sale są puste, światła zgaszone, nikt się nie bawi w berka.
Wszędzie cichutko, nikt się nie śmieje i nikt nie tańczy w kole.
Gdy noc zapada i nie ma dzieci, to smutne jest przedszkole.
Lecz…
Kiedy rano złote słońce księżycowi w nos zaświeci,
roześmiane i wesołe do przedszkola idą dzieci.
Ach, jak miło i przyjemnie znów się bawić z kolegami!
Tęskniliśmy za przedszkolem i naszymi zabawkami!
sale są puste, światła zgaszone, nikt się nie bawi w berka.
Kudłate misie, pies bez ogonka, pajac i dwie laleczki
śnią, że za chwilę przyjdzie ktoś miły i zdejmie je z półeczki.
Bo…
Kiedy rano złote słońce…
Recytatyw
Kiedy słońce znów zaświeci,
do przedszkola przyjdą dzieci,
by się bawić zabawkami
ze swoimi kolegami!
– tupu, tupu, tupu tap!
idzie jeżyk do przedszkola
– tupu, tupu, tupu tap!
zatańcz z nami w kole
Wszystkie dzieci lubią jeże
i swoje przedszkole!
– tupu, tupu, tupu tap!
mamy tu zabawek wiele
– tupu, tupu, tupu tap!
Kasztankową grę dzisiaj zagra wiatr
Wietrzyk gwiżdże cza cze w jesiennym bukiecie
A dzieci śpiewają cza – cza – cza
Cza czę wietrzyk gra
Liście tańczą cza czę
więc tańczę i ja. …
pada deszcz na dworze,
taki mokry, że już bardziej
mokry być nie może.
Lecą w dół, lecą w dół
srebrne koraliki,
zmoczą drzewa, zmoczą pola,
domy i chodniki.
pada deszcz na dworze,
stuka puka, stuka puka,
straszy, kogo może.
Mała mysz, mała mysz
chodzi na paluszkach
i deszczowe koraliki
zbiera do fartuszka.
“Halo, hej maluchy, jak leci?
Nie chce mi się biegać po polach,
przyjdę do waszego przedszkola”
Nie! nie! nie!
Wietrzyku – Psotniku
utulić sarenki w lesie,
kałuże osuszyć,
i liście posprzątać,
bez ciebie cóż zrobi jesień?
albo rozkołysać huśtawki.
Wolę dmuchać w trąbki, piszczałki,
zbudzić wasze misie i lalki”
Nie! nie! nie!
Wietrzyku – Psotniku
utulić sarenki w lesie,
kałuże osuszyć,
i liście posprzątać,
bez ciebie cóż zrobi jesień?